Sunday, December 30, 2007


Zamieszczam zaległe zdjęcie z początkowych prac blacharskich.
Wspawane zostały progi, pas przedni i tylny, wymieniona
blacha na tylnym kielichu i wypełnione otwory w miejscu
na koło zapasowe.

Za tydzień samochód powinien być już w kolorze,
włączając w to środek karoserii, jak i gruntownie
zabezpieczony antykorozyjnym Tectylem.







Tuesday, August 14, 2007

Malezyjska siostrzana Corolla EE97







By zwiększyć ładowność w tylnym zawieszeniu
zastosowano belkę skrętną i resory piórowe...









Monday, July 16, 2007

dziś chciałbym pochwalić się...


Pięknym fioletem progresywnych sprężyn firmy Vogtland
które obniżą corollkę o około 35 mm i usztywnią zawieszenie.





A także klockami hamulcowymi EBC na obie osie.





Monday, July 02, 2007

do lakiernika...


Ostatnie zdjęcia przed gruntowną renowacją nadwozia.





Silnik przygotowany do wymontowania.





Corollka na sztywnym holu, bez podłączonych hamulców.




Monday, May 28, 2007

Pamiętajcie o BHP!

Ostry dyżur. Mikro opiłek ze szlifierki objawił się
w oku dopiero po kilku godzinach. Pracowałem
w okularach ochronnych. Musiał zatem zgrabnie
się przyczaić i opaść z nieodzownej przy pracy,
garażowej czapeczki.




wymiana przepustnicy w Almerze











Voila! Nowa, lekko używana (N16 z 2005) , ale co najważniejsze
sprawna przepustnica do Almerki. Nareszcie nie
trzeba już będzie
odłączać akumulatora i codziennie resetować
komputera. ECU nie
wyświetla błędów,
a silnik ciągnie pięknie w całym zakresie obrotów;)

Gdy ją montowałem okazało się, że w ASO nie dość że zamontowali
starą, sfatygowaną uszczelkę, to jeszcze
nie dokręcili cybanta na rurze
doprowadzającej powietrze... Z czego wynika taki brak profesjonalizmu?
Unikanie odpowiedzialności za ewidentną fuszerka - T&T Zaborowski - nie polecam!

Monday, May 07, 2007

tylne zaciski po regeneracji


















































































Przedstawiam wam kolejny, zakończony pełnym sukcesem,
etap prac. Nie obfotografowałem niestety całości procesu, ale by
dać małe wyobrażenie choćby o samych częściach wchodzących
w skład zacisku - załączam schemat:



























Jedynie szczęśliwym trafem zdobyłem brakujące do
montażu dwa zestawy naprawcze, których szukałem przez
ponad pół roku we wszystkich Warszawskich hurtowaniach.
Okazało się, że w Olecku mają lepiej zorganizowaną dystrybucję
niż w centralach w stolicy i miałem zrealizowane zamówienie w dwa dni.
Te 2 komplety, zawierające w sobie kilkanaście elementów gumowych,
były naprawdę ostatnimi w kraju;)

Było też, jak zawsze mnóstwo godzin w garażu spędzonych na szlifowaniu,
czyszczeniu, smarowaniu itp. Do nowych czynności doszła jednak ta wcześniej przeze mnie nie praktykowana... Jako że sprężyna wewnątrz tłoczka musiała być skompresowana przy użyciu dość dużej siły, by móc następnie nałożyć na nią pierścień zabezpieczający, było konieczne posłużyć się specjalistycznym ściągaczem.

To narzędzie musiałem wykonać sam i to jest myślę już wyższy poziom wtajemniczenia!
Zdjęcia wkleję przy najbliższej publikacji.