Zdjęcia z różnych etapów pracy...
Tylny układ hamulcowy.
Zamiast wadliwego tylnego korektora siły hamowania...
Przednia obudowa amortyzatora po malowaniu
i nałożeniu preparatu antykorozyjnego.
A tak wygląda po wyschnięciu, gotowa do montażu.
Komora silnika po instalacji wszystkich elementów.
Gaźnik po czyszczeniu.
Monday, August 25, 2008
Posted by
Benno
at
22:54
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
2 comments:
kiedy to cudo będzie można podziwiać w warszawie?
Zostały mi jedynie do pomalowania progi i zderzak. Zatem jeżeli gaźnik zacznie poprawnie zasysać paliwo powinienem wrócić na kołach za jakieś dwa tygodnie...
Post a Comment